Blaski i cienie certyfikacji wykonawców
Certyfikacja wykonawców zamówień publicznych przewidziana została w art. 64 dyrektywy klasycznej. Wszystko wskazuje na to, iż w niedługim czasie wprowadzona zostanie do polskiego systemu zamówień publicznych.
Majowy numer Doradcy poświęcony został omówieniu projektu ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych. Prace nad tym projektem nabierają tempa, przede wszystkim dzięki zaangażowaniu pracowników Departamentu Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju i Technologii.
Pod koniec lipca w Ministerstwie odbyła się konferencja uzgodnieniowa, podczas której dyskutowane były uwagi zgłaszane w ramach konsultacji publicznych i opiniowania projektu.
Uczestniczyłem w tej konferencji, co pozwoliło mi wyrobić sobie pogląd na temat zapowiadanego systemu certyfikacji. Uznałem, że skoro projekt wchodzi w fazę kluczową rządowego procesu legislacji i nabiera coraz wyraźniejszych kształtów, warto powrócić do tej problematyki.
Ustawie o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych przypisuje się dwa cele zasadnicze (usprawnienie kwalifikacji podmiotowej wykonawców oraz standaryzację poziomów zdolności) i jeden cel poboczny (wykonanie wyroku TSUE w sprawie C-601/21). Te trzy wątki będą przedmiotem niniejszego artykułu. (…)
Poza tym w artykule:
- USPRAWNIENIE KWALIFIKACJI PODMIOTOWEJ WYKONAWCÓW
- STANDARYZACJA POZIOMÓW ZDOLNOŚCI
- WYKONANIE WYROKU TSUE
CZYTAJ DALEJ
Pełen tekst artykułu jest dostępny w Systemie Informacji Prawnej Legalis |
.