O potrzebie wzmocnienia statusu Prezesa UZP
O pozycji prawno-ustrojowej Prezesa Urzędu zamówień Publicznych napisano już wiele, zwłaszcza o jego kompetencjach. Natomiast sprawą ciągle otwartą pozostaje pozycja ustrojowa tego organu.
Koncepcja centralnego organu administracji regulacyjnej okazała się chybiona, umacnia się inna, na rzecz organu szczególnego o zadaniach mieszanych, z przewagą kompetencji kontrolnych.
Pośród licznych zadań wykonywanych przez Prezesa UZP (por. art. 469 Pzp) podstawowe znaczenie mają obowiązki z zakresu kontroli administracyjnej: sprawowanej doraźnie, co do indywidualnych zamówień – ex post, bądź w formie kontroli uprzedniej, sprawowanej ex ante, a także kompetencje z kontrolą związane, zwłaszcza dotyczące monitoringu praktycznego funkcjonowania zamówień, nakładania kar administracyjnych lub zawiadamiania (dawniej żądania ukarania) właściwych organów orzekających o popełnionych naruszeniach dyscypliny finansów publicznych, zaskarżania orzeczeń Krajowej Izby Odwoławczej, oraz z zakresu profilaktyki zorientowanej na przeciwdziałanie większym wynaturzeniom.
Niestety, od pewnego czasu funkcja Prezesa w tym zakresie kurczy się sukcesywnie, bynajmniej nie tyle z powodu braku uzasadnienia, ile z przyczyn organizacyjnych lub finansowych (niezrozumiałych), pomimo utrzymującego się wysokiego poziomu karalnych naruszeń prawa zamówień publicznych.
Dostrzegalny spadek liczby kontroli doraźnych w ostatnich latach nie znajduje usprawiedliwienia.
Na dalszym planie znajduje się doniosły praktycznie monitoring rzeczywistego funkcjonowania zamówień publicznych (analiza treści ogłoszeń, sprawozdawczości, orzecznictwa itd.), niezbędny przy kształtowaniu odpowiedzialnej polityki, współkreowanej przez UZP na szczeblu rządowym, w tym polityki zakupowej państwa. (…)
CZYTAJ DALEJ
Pełen tekst artykułu jest dostępny w Systemie Informacji Prawnej Legalis |
.