KE BADA LOTNISKO W GDYNI
Komisja Europejska chce sprawdzić, czy plany przekształcenia dawnego lotniska wojskowego w Gdyni-Kosakowie w lotnisko cywilne są zgodne z unijnymi przepisami w zakresie pomocy państwa. Być może wydawanie pieniędzy na budowę gdyńskiego lotniska nie jest racjonalne, gdyż w odległości 25 km znajduje się nie w pełni wykorzystywany port lotniczy w Gdańsku. Komisja „poważnie obawia się, że publiczne finansowanie dałoby nieuzasadnioną przewagę gospodarczą nad konkurentami, w szczególności nad portem lotniczym w Gdańsku”.
Władze Gdyni i Kosakowa przekazały firmie odpowiedzialnej za budowę i prowadzenie projektowanego lotniska 52 mln euro, co miałoby pokryć koszty inwestycji oraz koszty operacyjne lotniska w początkowym okresie.
KE ma wątpliwości, czy zawarte w biznesplanie szacunkowe dane dotyczące wielkości ruchu lotniczego i przychodów opierają się na realistycznych założeniach i czy będzie możliwe ich zrealizowanie. Komisja ma też zbadać, czy prywatna firma działająca w warunkach rynkowych zdecydowałaby się na taki projekt.
Źródło: portal wyborcza.biz