Kwalifikacja podmiotowa wykonawców. O wyższości prekwalifikacji
Polskie zamówienia publiczne zdominowane są przez przetarg nieograniczony. Zdominowane, a właściwie przytłoczone. Pomijając zamówienie z wolnej ręki, które z definicji jest niekonkurencyjne oraz zapytanie o cenę i negocjacje bez ogłoszenia, które z natury są trybami ograniczonej konkurencji, w których nie publikuje się ogłoszenia o zamówieniu, na każdy tysiąc przetargów nieograniczonych przypada dziesięć przetargów ograniczonych, trzy licytacje elektroniczne, jedne negocjacje z ogłoszeniem oraz jedna dziesiąta dialogu konkurencyjnego. Oznacza to, że robiąc setki postępowań rocznie, wielu zamawiających nie stosuje ani razu prekwalifikacji.
Dariusz Koba
Dane te muszą przemawiać do wyobraźni. Jeśli jeszcze dodamy do tego fikcyjne prekwalifikacje, czyli takie, w których zamawiający przewiduje…
Zapraszamy do prenumeraty magazynu
Pełna treść artykułu jest dostępna w systemie informacji prawnej Legalis