Komisja Europejska zajmie się sporem pomiędzy Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad a irlandzką firmą SRB Civil Engineeing Limited – dotychczasowym liderem konsorcjum wykonawczego pracującego przy budowie autostrady A1. – Złamania przepisów europejskich i działania niezgodne z prawem zamówień publicznych – m.in. poprzez propozycje dopłaty do zawartej umowy – domagała się od GDDKiA irlandzka firma SRB, która budowała odcinek autostrady A1 od Kowala do Torunia – poinformowała Dyrekcja w komunikacie na swojej stronie internetowej. GDDKiA realizuje inwestycje drogowe zgodnie z zawartym kontraktem, przestrzegając prawa – polskiego i unijnego. Nie zgadzając się na dodatkowe, niezgodne z kontraktem płatności, działa więc w sposób legalny – podkreśla. Irlandczycy domagają się od Dyrekcji zapłaty 50 mln złotych za wykonane na autostradzie prace, zapowiadając jednocześnie kolejne roszczenia na kwotę ponad 1 mld złotych za niewykonane kontrakty. – W związku z nieuczciwym traktowaniem nas, uporczywym łamaniem postanowień umowy i niewłaściwym zarządzaniem inwestycją przez GDDKiA będziemy dochodzić należnych nam kwot w wysokości ponad miliarda złotych w polskich i unijnych sądach – zapowiedział przedstawiciel spółki. Jak tłumaczy Generalna Dyrekcja, wstrzymanie płatności ma zabezpieczyć nie tylko interes podwykonawców, ale i interes publiczny. Zaległości w płatnościach SRB wobec podwykonawców na odcinku łódzkim autostrady A1 to około 18 mln złotych, a na odcinkach bydgoskich – ok. 33 mln złotych.
Źródło: GDDKiA
