O urzędowej koncepcji nowego prawa zamówień publicznych – krytycznie
Potrzeba uchwalenia nowej ustawy o zamówieniach publicznych, modernizującej dotychczasowe rozwiązania, stała się bezdyskusyjna. Obowiązująca ustawa z 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych[1]„zużyła się”, nie tylko w następstwie kilkudziesięciu nowelizacji oraz przepełnienia nietrafnymi dyspozycjami, które nie wytrzymują próby czasu, lecz także w wyniku zwyczajnej ewolucji koncepcji wielu rozwiązań konstrukcyjnych, a przede wszystkim z uwagi na konieczność dostosowania regulacji do zreformowanego prawa europejskiego. Opublikowana z końcem ub. roku informacja UZP o koncepcji nowej ustawy uruchomiła jedynie ograniczoną dyskusję społeczną, która rozwija się na gruncie oficjalnego projektu ustawy, skierowanego niedawno do uzgodnień międzyresortowych.