Wiele jeszcze przed nami
Z Klaudią Szczytowską-Maziarz, Prezesem Krajowej Izby Odwoławczej, rozmawia Martyna Anna Śpiewak
Jakie są najważniejsze doświadczenia z pięcioletniego okresu działalności Krajowej Izby Odwoławczej i przed jakimi wyzwaniami Izba aktualnie stoi?
Minione pięć lat to okres kształtowania się nowego modelu środków ochrony prawnej, w tym składu, zadań i pozycji Izby. Wymagał nadania Izbie ram organizacyjnych, wypracowania i ugruntowania wykładni wielu nowych regulacji, co samo w sobie stanowiło duże wyzwanie. Dodatkowo, ta „młoda” instytucja, jaką była i nadal jest Izba, już po drugim roku swego działania musiała zmierzyć się z istotnymi zmianami systemu środków ochrony prawnej, takimi jak rezygnacja z instytucji protestu, wprowadzenie zasady jednoosobowego orzekania, rozszerzenie kompetencji Izby. Wynikający z tej nowelizacji znaczny wzrost liczby spraw wpływających do Izby skutkował przejściowymi problemami z terminowością rozpatrywania odwołań, czemu udało się zaradzić poprzez wyjątkowe zaangażowanie i wysiłki arbitrów, a także niemal dwukrotne zwiększenie składu osobowego Izby. Był to okres, który należy ocenić pozytywnie. Izba to dzisiaj wyspecjalizowany, profesjonalny, transparentny organ odwoławczy, który przyjął na siebie niemal cały ciężar rozpoznawania sporów w sprawach zamówień publicznych i nadał właściwą interpretację wielu regulacjom ustawowym. Możemy również mówić o sukcesach, takich jak osiągnięcie najkrótszego w Unii Europejskiej czasu trwania postępowań odwoławczych, co zostało potwierdzone w raportach Komisji Europejskiej. Wiele jeszcze przed nami. Niektóre aspekty formalnoprawne postępowań odwoławczych oraz natury organizacyjnej odnoszące się do samej Izby wymagają dopracowania, na co zwraca się uwagę również w środowisku naukowym i eksperckim. Wyzwaniem, które w najbliższym czasie czeka system zamówień publicznych, w tym Izbę, jest wejście w życie nowelizacji implementującej dyrektywę obronną. Istotnym zadaniem orzecznictwa Izby w tej ważnej dziedzinie funkcjonowania państwa będzie wypracowanie właściwej równowagi między otwarciem rynku na konkurencję, a ochroną interesów polskiego przemysłu zbrojeniowego. Dodatkowo, sprawy odwoławcze z dziedziny obronności będą wymagały pracy w specyficznym i trudnym reżimie związanym z ochroną informacji niejawnych.