Kierunki nowelizacji ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, Część pierwsza
Ocena dotychczasowego (sześcioletniego) funkcjonowania ustawy z 17 grudnia 2004 r. ujawniła wiele mankamentów praktycznych. Przede wszystkim negatywnie oceniano wdrażanie represyjnej i prewencyjnej funkcji odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, któremu towarzyszyła utrwalająca się w praktyce tendencja do wymierzania zbyt łagodnych kar oraz do nadmiernego korzystania z możliwości odstąpienia od wymiaru kary. Jednocześnie okazało się, że ustawa nie obejmuje pełnego kręgu osób zasługujących na karanie z uwagi na wysoką szkodliwość popełnionych przez nich uchybień, np. osób nie pozostających w stosunkach pracowniczych a biorących udział w gospodarowaniu środkami publicznymi lub udzielaniu zamówień publicznych. Z drugiej strony zbyt często ostrze odpowiedzialności nie było skierowane przeciwko rzeczywistym sprawcom uchybień, lecz wobec osób posiłkowo odpowiedzialnych, nadmiernie bowiem operowano odpowiedzialnością kadry zarządzającej. Ponadto jakość postępowań dyscyplinarnych budziła zastrzeżenia, zwłaszcza w aspekcie opieszałości w przekazywaniu zawiadomień o popełnionych uchybieniach, formułowaniu wniosków o ukaranie, a także przewlekłości samego postępowania przed komisjami orzekającymi. Rażące niedomogi ujawniły się w ponadto zakresie postępowania dowodowego, wskutek których znaczny odsetek spraw toczących się przed Główną Komisją Orzekającą to sprawy zakończone uniewinnieniem lub umorzeniem postępowania. Dopełnieniem tego obrazu stały się liczne mankamenty organizacyjne rzutujące na sprawność i profesjonalizm w wymierzaniu odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.