Zamówienia publiczne w sytuacjach nadzwyczajnych
Po pandemii mamy kolejną plagę. Ciekawe, która będzie następna? Wszak „od powietrza głodu, ognia i wojny, wybaw nas, Panie”. Póki co, działamy: udzielamy i realizujemy zamówienia. Niemniej – trzeba brać pod uwagę nadzwyczajne okoliczności, w których się znaleźliśmy, a także inne, w których znaleźć się możemy.
UMOWY WCZEŚNIEJ ZAWARTE
Wojna na Ukrainie wpływa na realizację wielu zamówień, na pierwszy rzut oka nie mających wprost związku z wydarzeniami. Trzeba to rozstrzygnąć. Z jednej strony, wojna (podobnie, jak pandemia) nie może być zaklęciem automatycznie zwalniającym wykonawcę z zaciągniętych zobowiązań. Z drugiej strony, jeśli wojna (lub pandemia) uniemożliwia wykonawcy realizację zamówienia zgodnie z zawartą umową, zamawiający nie ma prawa wyciągać wobec wykonawcy negatywnych konsekwencji, np. nakładać kar umownych.
Jak wykazać lub zweryfikować wpływ zdarzeń nadzwyczajnych, jak pandemia czy wojna, na realizację zamówienia?
Pisałem na tych łamach nie raz o zarządzaniu łańcuchem dostaw, które dla wielu na świecie i w zakupach prywatnych jest kwintesencją procedury zamówieniowej/zakupowej, a w polskich zamówieniach publicznych pozostaje terra incognita. Mamy kolejną, po pandemii okazję, aby szybko nadrobić zaległości w tym zakresie. Wszak w czasie pandemii nawet w telewizyjnych wiadomościach mówiono o przerwanych łańcuchach dostaw. Podobnie teraz.
Wykonawca powinien umieć opisać łańcuch dostaw. Mój ulubiony przykład to prosty zakup biurka. Zamawiający nie pytają nawet kto jest producentem oferowanego biurka, skupiając się na osobie wykonawcy, oferenta, który to biurko oferuje, a w przyszłości przywiezie. (…)
Poza tym w artykule:
- NA JAKIEJ PODSTAWIE ZMIENIĆ UMOWĘ?
- CZY ZMIANA UMOWY JEST PRAWEM, CZY OBOWIĄZKIEM STRON?
- ZAMÓWIENIA DO PILNEGO UDZIELENIA
- TRYBY NA SZCZEGÓLNE SYTUACJE
- NOWY ASPEKT SPOŁECZNIE ODPOWIEDZIALNYCH ZAMÓWIEŃ
CZYTAJ DALEJ
Pełen tekst artykułu jest dostępny w Systemie Informacji Prawnej Legalis |
.