Dziesięć uwag o polskich zamówieniach publicznych
Artykuł ten nie został zainspirowany Sprawozdaniem Prezesa UZP. Zostałem poproszony o przedstawienie rynku polskich zamówień publicznych pod kątem możliwości ubiegania się o nie przez wykonawców spoza Polski. Wyszło z tego moje osobiste sprawozdanie: dziesięć uwag o zamówieniach. W dużej części nie do opowiadania poza granicami Polski. Niemniej jednak warto je przedstawić.
- Nasza dumna historia
Pierwsza ustawa o zamówieniach publicznych została uchwalona w Polsce w 1994 roku. Była to pierwsza implementacja ustawy modelowej UNCITRAL (United Nation Commission on International Trade Law). Na płaszczyźnie międzynarodowej została uznana za wielki sukces i stanowiła wzór do naśladowania w pierwszej kolejności przez inne państwa Europy środkowej i wschodniej.
W 2004 roku wprowadzono nowe prawo, dostosowane do dyrektyw europejskich. W 2021 roku zacznie obowiązywać trzecia ustawa, której celem jest zwiększenie efektywności zamówień publicznych poprzez regulację całego cyklu zamówienia od pomysłu do podsumowania realizacji.
Mankamentem są częste zmiany prawa, co wymaga stałego śledzenia przepisów oraz ich interpretacji. Bez profesjonalnej obsługi prawnej w Polsce raczej nie da się wygrać przetargu. (…)
Poza tym w artykule:
- Nasz wielki rynek
- Małe jest piękne
- Przetarg nieograniczony rządzi
- Jesteśmy przejrzyści
- Najniższa cena ponad wszystko
- „Widziały gały co brały”
- Formalizm moje życie
- Wszyscy są zaproszeni
- A chętnych brak
CZYTAJ DALEJ
Pełen tekst artykułu jest dostępny w Systemie Informacji Prawnej Legalis |
.